być szczęśliwym...
Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć.
Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.
[Adam Szustak]
Zawsze powtarzam sobie w głowie, jak mantrę, nie szukaj szczęścia za daleko, bo całkiem niepostrzeżenie przejdzie obok ciebie. Ile razy powtarzamy sobie, jeszcze będę szczęśliwa?
Zbyt często. Za często. Warto porostu być szczęśliwym, tu i teraz.
Szczęśliwe dzieciństwo? to Chwile, które były wypełniane uwaga rodziców. Wspólny śmiech, Wsparcie. Ta pewność, że jesteś dla nich ważny, a jesteś? byłeś?
U mnie bywało różnie. Nie obwiniam nikogo. Nie mam prawa. Jestem tu, żyje teraz. w zasadzie to przecież mogłoby mnie nie być. Czasami sobie myślę, że największym wyzwaniem w życiu jest odnaleźć siebie przy drugim człowieku, kiedy minie fala uniesień i ekscytacji a po cichu wkradają się pretensje, żal, frustracja. kiedy człowiek przegapi moment, kiedy uczucia powoli stygną, ciężko potem zbudować coś na rozsypanym popiele. Czasami wydaje mi się, że moi rodzice przez zatracenie się w problemach i pretensjach, przestali patrzeć na siebie z miłością. Smutne. Zgubić własne szczęście.
Dziś wszystko widzę inaczej. Dojrzalej. Z perspektywy czasu, wszystko wygląda jakby inaczej. Pamiętam najszczęśliwsze momenty mojego życia, u babci. Osoby, która, kochała mnie miłością doskonałą. Nie pamiętam pogardy, złości, zawsze w jej oczach bije ciepło. Nadal. Po kolejnych latach, Wracam do niej, jak do kogoś kto jest najbliższy mojemu sercu. Ona nauczyła mnie, że droższe od pieniędzy jest dawanie szczęścia innym, bo to zaowocuje w szacunek. Tak jest. Pomagaj, a ludzie nie odwrócą się od ciebie, kiedy ty będziesz potrzebowała pomocy. Szanuj, żeby inni szanowali ciebie. Moja babcia. Zawsze powrót do niej, po wszystkich złych rzeczach w życiu, był jak wiara, że wszystko jeszcze będzie dobre. Zło w końcu mija, a człowiek staje się silniejszy. Prawda ponadczasowa.
Kolejna fala szczęścia doskonałego, spłynęła w momencie pojawienia się na świecie mojej córki. Mojej miłości doskonałej. Kiedyś o tym opowiem.
Dziś, moje szczęście odnajduje w uśmiechu syna, w radości córki, kiedy powtarzam jej ze jest idealna, że nie musi mi udowadniać, że zasługuje na miłość, bo cokolwiek zrobi, jakikolwiek błąd w życiu popełni, moja miłość nigdy się nie pomniejszy.
Jestem szczęśliwa. Każdy z nas jest, wystarczy tylko rozejrzeć się na około. Cieszyc się możemy z każdego drobnego gestu, jeśli tylko zaczniemy go dostrzegać i doceniać. Potem jest już jakoś łatwiej spełniać marzenia. Trzeba tylko do tego dolać kroplę pewności siebie.
Czy ktoś wkropił we mnie pewność siebie?
Do następnego.